Zdecydowanie szczęście mi sprzyja :) Pierwszy semestr w liceum powoli dobiega końca, na oceny narzekać nie mogę. Póki co ważniejsze są święta, które nadchodzą wielkimi krokami - czyli co komu kupić ^^ Przygotowałam parę propozycji na prezent dla naszych najbliższych. Ja niestety się nie pochwalę, bo wiadomo "niespodziewajka".
(Klikamy na zdjęcia, żeby się powiększyły :)
Pomysłów na prezenty mam mnóstwo, ale nie mam zbytnio czasu żeby zrobić więcej takich kolaży... Może w weekend dorobię, ale szczerze w to wątpię.
Pamiętajmy również, że naszy bliscy o wiele bardziej ucieszą się z czegoś co sami zrobiliśmy :) dlatego też szczerze mogę poecić ♥made with love♥ by Barbara. W zeszłym roku sama robiłam wiele prezentów z tej strony i powiem, że efekty były świetne.
~
Poza tym, nawiązując do "szczęście mi sprzyja", wczoraj kupiłam parkę, o której wcześniej pisałam i nawet ją wtedy kupiłam, ale rozmiar M, niestety okazałał się za duży - tak się kończy kupowanie pod wpływem impulsu. Co mnie w tym rozśmieszyło. Siedzę sobie na przerwie w szkole, przeglądam vinted i bam! przypomniało mi się, że miałam obserwować te kurtki. Patrzę na stronę Bershki, ale nie ma (podobno mają się jeszcze pojawić) wchodzę na allegro. Dziewczyna o godzinie 13:14:43 wystawiła ten model, który mnie interesował. Dokładnie 3 minuty później już ją kupiłam. Myślę że do piątku dojdzie.
Czemu nie ten jasny model? Bo z doświadczenia wiam, że po niecałym miesiącu, będzie się nadawał do pralni chemicznej.
~
W tym tygodniu z mamą będziemy robić ciasteczka i znając życie dzień przez Wigilią będzie trzeba ich jeszcze dorobić.
love brightya.
