wtorek, 30 lipca 2013

Wczoraj poszliśmy na plaże, pierwszy dzień, w który nie było aż tak duszno jak w poprzednie. Jednym słowem bardzo przyjemnie, szkoda tylko, że woda w morzu jest zabrudzona, no ale wszystkiego mieć nie można. 



Opalona już jestem więc sobie powiedziałam - dobra nie wychodzę na ten skwar, czytamy książki! Dzisiaj przedarłam się przed ponad połowę i powiem wam, że mogę ją polecić. W sumie zaczynałam ją już wcześniej, ale jakoś opornie mi to szło, więc dzisiaj zaczęłam od nowa. "18 sekund" George D. Shumana (kryminał medyczny). 








ap. ta mewka tak bardzo mnie polubiła, że nawet mi się pogłaskać dała 

Jeżeli chodzi o dzisiaj, od 8.00 do 15.20 byliśmy non stop na mieście. Rano jeszcze było znośnie, bo chmurki były, natomiast po 12 już się wytrzymać nie dało... Taki upał, że o jaa. Najlepszym sposobem na to są klimatyzowane sklepiki ♥ Tak więc jak zwykle popadłam w szał zakupów. Tyle cudeniek co dzisiaj to nigdy nie widziałam. Dubrovnik jest uroczym miastem, natomiast nie wywarł na mnie specjalnego wrażenia. Jednak niezaprzeczalnym faktem jest to że mają tam świetne pizze i lasagne ♥ Kontynuując. Papuga zeżarła mi spinkę i perfidnie ugryzła mnie w palec, ale i tak była śliczna  








Teraz zdjęcia z aparatu:




  
~
Tak apropo mojej mani na zakupy:



 + do tego łańcuszek i kolczyki wkrętki, ale ich zdjęcie dodam jutro, bo dziś już nie mam czasu ;/
Tak, zdecydowanie srebro jest najładniejsze 


love brightya.

4 komentarze:

  1. ale Tobie się nogi wyginają do tyłu i na bok :O:O:O albo tak wyszło po prostu.. jakoś nienaturalnie :O pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a Ty no fakt xD ale to przez wade kręgosłupa (chyba) tzn. umiem strasznie wywalić tyłek do tyłu ;)

      Usuń
  2. Długo byłaś w Chorwacji?

    OdpowiedzUsuń