wtorek, 27 sierpnia 2013

Obiecałam coś słodkiego więc jest!  Ciasteczka cytrynowe Pamiętam nawet jak robiłam je na zajęcia kulinarne, niebo w gębie. Nie będę przedłużać. Rześko pachnące, lekko słodkie, maślane (absolutnie nie zastępujemy masła margaryną!), tak banalne, że nawet nie wycinamy ich foremką, tylko nożem. Wyrabiamy mikserem. 

Składniki
  • 125 g miękkiego masła
  • 100 g cukru pudru
  • 1 małe jajko
  • 200 g mąki
  • sok z 1/2 cytryny

Masło należy utrzeć z cukrem pudrem, potem dodajemy jajko, mąkę i sok z cytryny, dobrze mieszamy, zawijamy w oprószoną mąką folię i wstawiamy na 30 min. do lodówki. Podsypując mąką rozwałkowujemy ciasto na grubość 5 mm i wykrawamy ciasteczka. Można oczywiście robić to foremką, ale ja preferuję te powycinane ciasteczka nożem. Mają w sobie pewien urok w stylu vintage. Hahahahah, ale wiadomo smak ten sam  Potem już tylko układamy na blasze i pieczemy ok. 10 minut w 180 st. C.

Życzę wszystkim smacznego! 


love brightya.

1 komentarz: