BRIGHTYA

Sama po sobie wiem, że niektóre preparaty do włosów po prostu je niszczą i przez to tracą one swój urok, że tak powiem. Stosowałam biosilk do włosów, który zawierał alkohol (pisałam o nim) i dopiero teraz jak mam porównanie (kupiłam sobie inny specyfik, natomiast nie podam jeszcze nazwy ze względu na to, że jestem w trakcie testowania go) wiem, że już bym go w życiu nie kupiła. 

Wracając do tematu :) znalazłam kilka ciekawych sposobów jak można dbać o włosy bardzo prostymi metodami :

• Przede wszystkim dobrym sposobem na nawilżenie włosów są maseczki olejowe. Najlepsze do tego celu będą: olej rycynowy, olej kokosowy, olej palmowy, olej jojoba, olej avocado, olej ze słodkich migdałów, oliwa z oliwek. 

Informacje na temat oleju rycynowego znajdziesz tutaj klik!

O oleju kokosowym i nie tylko tutaj klik! I tu klik! (olej kokosowy można kupić w sklepach zielarskich, ze zdrową żywnością, z żywnością wegetariańską a także przez internet np. www.biochemiaurody.com

Jest też odrębny wątek poświęcony temu olejkowi, z którego dowiesz się więcej --> klik!

Dobrze jest stosować je przynajmniej raz w tygodni

• Dużą popularnością cieszy się również maska z olejku rycynowego, jajka, oliwy z oliwek i cytryny. Więcej o niej znajdziesz tutaj klik!

• Kolejnym naturalnym kosmetykiem jest miód. Dobre efekty uzyskuje się przez dodanie miodu do ulubionej odżywki/maski oraz stosowanie miodu do ostatniego płukania włosów po myciu (np. łyżka miodu na litr wody). Nie trzeba się bać maseczek z miodu - nie zlepiają i nie matowią włosów- miód bardzo łatwo daje się spłukać. Aaaa i jeszcze jedno rozjaśnia on włosy ;)

Ogólnie większość informacji zbierałam z różnych stron na http://www.wizaz.pl

Ponadto płukanie włosów zimną wodą domyka łuski przez co włosy stają się bardziej gładkie i błyszczące.

~

Jeżeli chodzi o mnie. Stosowałam już miód na włosy i tak, naprawdę rozjaśnia. Nie jakoś strasznie, ale tak akurat :) chociaż w sumie nie wiem, bo jak czytałam na anielskich forach to niektórym całkiem, całkiem zmieniło kolor włosów. Natomiast zabieram się do tej maseczki z oleju rycynowego, jajka, oliwy z oliwek i cytryny. Zobaczymy, zobaczymy :)

love brightya.